Media

Prowadzimy systematyczne działania komunikacyjne.
Zapoznaj się z naszymi informacjami prasowymi.
03.12.2020

Miody pitne niesycone ze statusem GTS

Sukces branży winiarskiej! Po kilku latach starań, jest pozytywna decyzja Komisji Europejskiej. Miody pitne niesycone otrzymały właśnie status Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności, o co wnioskował Związek Pracodawców Polska Rada Winiarska. Znakiem GTS wyróżnia się tradycyjne produkty jakościowe. W praktyce to cenna wskazówka i wskaźnik jakości dla tych, którzy miodów pitnych jeszcze nie znają. Tymczasem Polska jest jednym z największych producentów miodów pitnych wytwarzanych tradycyjnie, lecz na skalę przemysłową.

Miody niesycone dołączyły do syconych

GTS (Gwarantowana Tradycyjna Specjalność) to europejski znak jakości nadawany produktom, których skład i sposób produkcji odpowiada tradycyjnej praktyce lub które zostały wytworzone z tradycyjnie stosowanych surowców. Jest to element europejskiego systemu oznaczeń, mający na celu promocję wyjątkowych produktów o wysokiej jakości, powiązanych z tradycją i środowiskiem, w którym powstają.

Do tej pory, od 20008 roku, możliwość wyróżniania swoich produktów tym znakiem, mieli tylko producenci miodów syconych. – Ten fakt stał się podstawą dla ZP PRW do postulowania o zmiany – mówi Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. – Nasze wnioski przeszły skomplikowaną procedurę krajową, a następnie były analizowane przez Komisję Europejską i kraje członkowskie Unii. Finalnie, po trzech latach naszych  starań,  zaakceptowano je i nadano moc prawną proponowanym przez nas zmianom.

Szczególnie ważne jest to, że GTS to znak rozpoznawany nie tylko w kraju, ale i za granicą.

Świadomość wśród konsumentów ma tendencję rosnącą – przyznaje Bartosz Piasecki z firmy Mazurskie Miody. –  Coraz więcej osób zwraca uwagę na etykiety oraz oznaczenia na produktach. Trend polskości jest coraz bardziej popularny. W związku z tym uzyskanie oznaczenia Gwarantowanej Tradycyjnej Specjalności jest niezwykle istotne. Ja sam, idąc do sklepu, niejednokrotnie wyszukuję produkty pochodzące od polskich producentów, których autentyczność jest potwierdzona przez rzetelne źródło – mówi Bartosz Piasecki.

Trunki z bogatą tradycją

Miody pitne są uznawane przez historyków za najstarsze napoje alkoholowe, znane wielu cywilizacjom na świecie. Miodosytnictwo rozwinęło się głównie tam, gdzie ze względów klimatycznych, utrudniona była uprawa winorośli.

W Polsce uznawane są niemalże za trunek narodowy. Pierwsze wzmianki o miodach  (pitych w kraju Mieszka I) znaleziono już w zapiskach Ibrahima Ibn Jakuba z końca X wieku. Informacje na ten temat można również odnaleźć w Kronikach Galla Anonima.

Rodzaje

Miody pitne to duża, bardzo zróżnicowana grupa napojów.

Bogate źródła historyczne opisujące polskie tradycje kulinarne przedstawiają rodzaje tych napojów i wyróżniają półtoraki, dwójniaki, trójniaki i czwórniaki (podział ze względu relacje miodu pszczelego i wody w gotowym trunku) – wyjaśnia Magdalena Zielińska, Prezes ZP PRW– Różnica w udziale miodu to jednak nie koniec systematyki regulowanej przepisami. O ile o półtorakach, dwójniakach, trójniakach i czwórniakach słyszało wielu ludzi, to już wiedza o podziale miodów pitnych na sycone i niesycone nie jest tak powszechna.

Na czym polega różnica? Mówiąc krótko: różny jest zarówno smak, jak i aromat.

Miody sycone produkuje się z brzeczki syconej (warzonej), a to oznacza, że miód przed fermentacją jest gotowany przez kilka godzin. W tym czasie następują reakcje, które mają wpływ na  jego barwę, smak i aromat. Jest to najbardziej popularna metoda produkcji, w ten sposób powstaje obecnie większość produktów dostępnych na sklepowych półkach.

Natomiast miody niesycone wytwarza się z miodu pszczelego rozpuszczonego w wodzie o temperaturze około 30o C. Tak przygotowana brzeczka jest bezpośrednio kierowana do fermentacji. Uzyskany finalnie napój zachowuje w znacznie większym stopniu wyraźny smak i aromat miodu pszczelego, pozostają w nim także witaminy i enzymy. To metoda  niezwykle trudna i wymagająca, niewielu producentów decyduje się podjąć to wyzwanie.

Technologia produkcji miodów pitnych stosowana jest – z niewielkimi modyfikacjami – od stuleci. Polskie prawo stoi na straży tradycji, dbając o to, by miodem pitnym określane były jedynie produkty wytwarzane w klasyczny sposób, z wielką dbałością o jakość.

Trunek dla koneserów

Miody pitne, mimo że szczególne w polskiej tradycji,  to wciąż produkty niszowe. Wielkość produkcji wynosi około 0,9 miliona litrów rocznie. W latach 2000-2008 było to  niewiele ponad  0,5 mln l, po czym nastąpił bardzo istotny wzrost.  Ma to z pewnością związek między innymi z przyznaniem w 2008 r. znaku GTS miodom pitnym syconym. Zatem ten swoisty certyfikat jakości przyznany teraz miodom niesyconym to wielka szansa na stymulację  całej kategorii.

Tym bardziej, że miodów pitnych, podobnie jak i innych napojów alkoholowych poza piwem, nie wolno reklamować. Zatem możliwości ich promocji są bardzo ograniczone.

Sektor miodów pitnych na tle pozostałych gatunków alkoholi jest w fazie „raczkowania” – przyznaje Bartosz Piasecki z Mazurskich Miodów. – Jako producent jedynych (nie tylko w Polsce, ale i w Europie) miodów pitnych niesyconych, dążymy do odczarowania tego trunku oraz zerwania ze stereotypami. Nasza strategia ma na celu zachęcenie do spożywania trójniaków, dwójniaków i półtoraków również przez młodych ludzi, i to w każdej porze roku – podsumowuje Bartosz Piasecki.

Wróć do mediów

© 2020 Polska Rada Winiarstwa. Wszelkie prawa zastrzeżone