Struktura produkcji napojów winiarskich w Polsce jest typowa dla krajów Europy Północnej. Dominują w niej fermentowane napoje z owoców innych niż winogrona i to one stanowią ponad 99% wytwarzanych wyrobów. Mamy znakomite warunki do produkcji cydru i win owocowych. Polska zajmuje przecież 3 miejsce na świecie (po Chinach i USA) w uprawie jabłek. Jesteśmy też liderem w Unii Europejskiej w produkcji wiśni, czarnej porzeczki, truskawki, maliny.
Produkcja fermentowanych wyrobów winiarskich w Polsce w 2016 r. wyniosła 1106,7 tys. hl łącznie (11,4% mniej niż w 2015 r.), w tym miody pitne to 8,4 tys. hl (ich produkcja waha się ok. 1 mln w zależności od dostępności i ceny surowca), a cydr ok. 80 tys hl. Produkcja win gronowych w Polsce to jedynie 7 tys. hl.
Niestety pokutuje jeszcze wspomnienie PRL-u i wczesnych lat 90-tych, kiedy to nasze rodzime napoje winiarskie często nie były należytej jakości. Wynikało to z braku odpowiednich regulacji i warunków do prawidłowego rozwoju tej gałęzi przemysłu. Wiele mitów niestety pozostało w naszej kulturze, jednak w obecnych czasach jest zupełnie inaczej – polska ustawa winiarska oraz ustawodawstwo Unii Europejskiej nakłada na krajowych producentów wiele norm i wymagań.
Największe polskie firmy branży winiarskiej mają nowoczesne, doinwestowane zakłady, które bez żadnych problemów mogą konkurować z przedsiębiorstwami z zachodniej części Europy. Nasze zakłady rozbudowywały się w ostatnich latach, dlatego korzystają z najnowszych technologii i często jako pierwsze wdrażają innowacyjne rozwiązania.
Zgodnie z danymi Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w całej Unii Europejskiej produkcja fermentowanych napojów winiarskich od 2009 r. do 2016 r. wzrosła o ok. 35% (w 2016 r. wynosiła 25,5 mln hl względem 18,8 mln hl w roku 2009). W Polsce natomiast sukcesywnie spada – w latach 2010 – 2016 zmniejszyła się o ponad 35%.
Mimo, że mamy przewagę konkurencyjną w postaci zaplecza technologicznego i dostępności wysoko jakościowego surowca, to inne kraje Europy Północnej i Zachodniej wykorzystują swój potencjał. My go niestety bezpowrotnie tracimy.
Zapraszamy do skorzystania z pełnej informacji w zakładce „Media”.