– W tej chwili przerwane łańcuchy dostaw i problemy związane z prowadzeniem biznesu schodzą na drugi plan – zgodnym głosem mówią szefowie firm winiarskich zrzeszonych w Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa – największej organizacji w kraju skupiającej podmioty branży winiarskiej. Czołowi polscy producenci, dystrybutorzy i importerzy napojów winiarskich, ruszają z pomocą Ukrainie.
Wspólne działanie to siła
– W sytuacji, w jakiej znalazła się Ukraina, pomoc jest naturalnym gestem – mówi Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa. – Teraz koncentrujemy się na tym, jak skutecznie wesprzeć tych, którzy schronili się w Polsce przed niebezpieczeństwami wojny oraz tych, którzy zostali w swojej ojczyźnie, aby jej bronić. Na drugi plan zeszły kwestie przerwanych łańcuchów dostaw chociażby materiałów suchych czy problemów biznesowych spowodowanych aktualnymi warunkami – podkreśla Magdalena Zielińska.
Wszystkie ręce na pokład!
W firmie JNT Group z Dobronia pracuje 30 Ukraińców. Pomoc dla nich została uruchomiona niemal natychmiastowo. – Zaoferowaliśmy wsparcie w sprowadzeniu rodzin z Ukrainy, zapewnieniu mieszkania i wyżywienia, a także pomoc w załatwieniu spraw urzędowych – opowiada Jakub Nowak, Prezes JNT Group. – Organizujemy paczki dla tych członków rodzin, którzy wciąż pozostają w swojej ojczyźnie. Nasi ukraińscy pracownicy mogą o każdej porze kontaktować się z Zarządem, który na bieżąco będzie reagował i organizował kompleksową pomoc. W działania pomocowe bardzo zaangażowali się pracownicy naszej firmy, którzy działają jako wolontariusze, część z nich zadeklarowała też chęć przyjęcia uchodźców do swoich domów – mówi Prezes JNT Group.
– W tej chwili wszyscy nasi pracownicy z Ukrainy otrzymali dodatkowe bonusy finansowe – opowiada z kolei Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex z Nowego Tomyśla. – Cały czas śledzimy sytuację i będziemy starali się na bieżąco oferować pomoc. Zwiększamy bazę noclegową, która może być wykorzystana w każdej chwili. Wsparliśmy również tych, którzy podjęli ciężką decyzje o powrocie celem obrony swojego kraju. Widzimy dużą solidarność i wsparcie dla Ukraińców także ze strony naszych pracowników – mówi Grzegorz Bartol.
Z kolei Joanna Semczuk, Dyrektor ds. Logistyki i Handlu w firmie Henkell Freixenet Polska z Torunia zwraca uwagę, że pomoc będzie potrzebna nie tylko teraz, ale przez długi czas. – W tej chwili najważniejszy jest najmniejszy gest, dobre słowo, otwarte serce – podkreśla Joanna Semczuk. – Jesteśmy wstrząśnięci tym, co dzieje się w Ukrainie. W pełni solidaryzujemy się ze społecznością ukraińską. Czujemy się zobowiązani do udzielania pomocy i mówimy zdecydowane „NIE” przemocy”. W pierwszej kolejności skupiamy się na naszych ukraińskich pracownikach i ich rodzinach, a mamy ich na pokładzie blisko 40-tu. Ustalamy najpilniejsze potrzeby każdego z nich, bo takie indywidualne podejście jest tu bardzo ważne. Chcemy pomóc w sprowadzeniu ich rodzin do Polski, nasi handlowcy ze wschodniej Polski zaoferowali transport do Torunia, pomożemy w zakwaterowaniu, uruchomiamy dla nich także specjalny fundusz pomocowy – mówi Joanna Semczuk.Dodaje też, że firma Henkell Freixenet Polska przygotowuje nowe miejsca pracy dedykowane Ukraińcom i że jest to dopiero początek działań w wykonaniu firmy.
Ale pomagają także znacznie mniejsze przedsiębiorstwa, takie jak niewielka firma AWE z Bielska- Białej. – Z naszej strony pojechało już sporo środków do dezynfekcji i mamy jeszcze ich sporo do przekazania, przyjmujemy do nas do domu rodzinę z Ukrainy, która jest teraz w drodze z Kijowa, przelaliśmy również pewną kwotę pieniędzy na organizacje wspierająca działania Ukrainy – wylicza Bartłomiej Sarecki, Prezes firmy AWE. – Jesteśmy też w kontakcie z przyjaciółmi z Ukrainy, którym pomagamy zorganizować wojskowe apteczki sanitarne, a będzie ich ponad 10 tysięcy sztuk… To chyba na ten moment tyle. W tych szczególnych chwilach wszyscy jesteśmy z narodem Ukrainy, bowiem walczy nie tylko o swoją wolność, ale również o pokój w naszym kraju – podkreśla Bartłomiej Sarecki.
A jak podsumowuje Magdalena Zielińska, Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, budująca jest solidarność wśród firm z branży winiarskiej. – W takich trudnych momentach nie ma wątpliwości, że najważniejszy jest człowiek – mówi Magdalena Zielińska.